Psycholog Warszawa Jak chronić dziecko przed niebezpieczeństwem w internecie? 2
Zdrowie intymne, zdrowie artykuły, psychologia zdrowia i kliniczna

You are not connected. Please login or register

Jak chronić dziecko przed niebezpieczeństwem w internecie? 2

Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Admin


Admin

Z czasem, kiedy jest coraz bardziej samodzielne i aktywne, w internecie warto wiedzieć nie tylko gdzie bywa, ale też, co robi.
Rodzic może czytać to, co dziecko publikuje w internecie, tak samo jak wszyscy inni użytkownicy. Może o tym rozmawiać otwarcie ze swoim dzieckiem.
Może się zdarzyć, że dziecko (a właściwie już nastolatek) będzie miało w tej sytuacji poczucie, że rodzic przekracza granice jego prywatności i będzie się złościć. Jest to okazja do uświadamiania mu, że publikowane treści mogą czytać wszyscy, a nie wyłącznie ci, do których ono to adresuje.
Tu pojawia się kwestia, w jakiej formie powinna odbywać się kontrola zachowań dziecka.
Często rodzice wolą czynić to „dyskretnie”, ponieważ wiedzą, że próby otwartej kontroli spotkają się z buntem i złością.
Nie dobrze się dzieje, gdy rodzic rezygnuje z czegoś z lęku przed reakcją dziecka.
W ten sposób dziecko broni swojej niezależności i samodzielności, więc emocje będą tym silniejsze im ono jest starsze. To naturalne i zdrowe dążenie, nie byłoby dobrze go tłumić. Z drugiej strony jednak poziom samodzielności powinien być dostosowany do odpowiedzialności i umiejętności dziecka, a to wymaga, przynajmniej, co jakiś czas, sprawdzenia jak ono sobie radzi.
Tak, więc możesz sprawdzać historię w przeglądarce, możesz czytać to, co dziecko publikuje, możesz rozmawiać o tym, co ono robiło w internecie. Oczywiście będzie to tym lepsze, im bardziej tego typu rozmowy będą wynikać z Twojego szczerego zainteresowania aktywnością dziecka, a nie będą rodzajem przesłuchania.
Masz prawo wiedzieć, z kim dziecko koresponduje i jakie strony odwiedza, co oczywiście nie uzasadnia potajemnego przeglądania skrzynek pocztowych. Rodzic nie powinien tego robić.
Przeglądając coś potajemnie nie tylko naruszasz prywatność dziecka, ale też robisz coś, co w późniejszym czasie może okazać się zupełnie nie przydatne. Bo, jak rozpocząć rozmowę o czymś, co Cię zaniepokoiło, kiedy musisz zacząć od przyznania się, że sam robisz coś nagannego? Przecież musiałabyś powiedzieć – „przeglądałam potajemnie Twoją korespondencję”
Jeśli Twoja interwencja ma zacząć się od przyznania, że jesteś wobec dziecka nie w porządku, to nie będzie ona skuteczna.
za:ekalinowska.pl

https://ponf.forumpolish.com

Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach